Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny to święto patronalne lubiszyńskiego kościoła i parafii. Tego roku zgromadziło rekordową liczbę wiernych, a sama suma odpustowa była również liturgią dożynkową…Mszę św. celebrował zakonnik z Zakonu OO. Kapucynów, ale do Lubiszyna przyjechali również inni kapłani w tym trzech kanoników. Oprawę muzyczną liturgii zapewnił zespół „Tarnowianki”, których śpiewem nie mógł się nadziwić sam celebrans, a "Modlitwę wiernych" odczytali obecni w kościele kombatanci. „Być wziętym do nieba jak Matyja to znaczy przekroczyć ludzkie ograniczenia i obcować z inną rzeczywistością” – mówił ojciec kapucyn w homilii. Jednocześnie nawoływał do zgody i wzajemnego szacunku, które są warunkiem obcowania z niebiańską rzeczywistością. „Niebem jesteś i do Nieba pójdziesz” – nawiązywał do jednego ze stwierdzeń św. Augustyna z Hippony. Upał i duża liczba osób dała się we znaki, bo wiele osób mdlało. Bezpośrednio po Mszy św. wierni tradycyjnie ruszyli w procesji z Najświętszym Sakramentem wokół kościoła, a następnie odśpiewali pradawne „Ted Dum laudamus”. Radości z pięknie przygotowanej uroczystości nie krył proboszcz ks. kan. Franciszek Matuła, który pojawił się również na organizowanym później przez Sołectwo Lubiszyn, związek kombatantów oraz Stowarzyszenie „Wspólnota” festynie.
