Pasmo niezawinionych przez mieszkańców dziwnych wydarzeń nie odstępuje od Tarnowa. Niczym „biblijna klątwa”, codziennie dzieje się coś złego…
Po wczorajszej (13 bm.) próbie włamania się do sklepu „Lewiatan” i kradzieży elementów monitoringu, dziś (14 bm.) w Tarnowie doszło do kolejnego wydarzenia. Dokładnie przed godziną szóstą kierowca pojazdu, który od razu uciekł, dokonał niemal całkowitego zniszczenia barierek, które oddzielały drogę od sali wiejskiej. Widok fatalny, a i straty duże, zważywszy iż nowa droga, zadbana wioska oraz ładne żółte barierki, stanowiły pewną całość.
Po wczorajszej (13 bm.) próbie włamania się do sklepu „Lewiatan” i kradzieży elementów monitoringu, dziś (14 bm.) w Tarnowie doszło do kolejnego wydarzenia. Dokładnie przed godziną szóstą kierowca pojazdu, który od razu uciekł, dokonał niemal całkowitego zniszczenia barierek, które oddzielały drogę od sali wiejskiej. Widok fatalny, a i straty duże, zważywszy iż nowa droga, zadbana wioska oraz ładne żółte barierki, stanowiły pewną całość.