29.08.2010

DOŻYNKI GMINNE I SUKCES WYSOKIEJ

Wielki sukces Wysokiej na Dożynkach Gminnych w Baczynie. Impreza okazała się organizacyjnym sukcesem, choć niemal wszyscy narzekali na jej słabe rozpropagowanie.

Imprezę rozpoczęła Msza Święta w kościele parafialnym, a następnie barwny korowód przeszedł na stadion. Tradycyjnie odbył się konkurs na najładniejszy wieniec i tutaj zaskoczenia nie było, bo wygrała Wysoka. Przygotowany przez panie z sołectwa Romana Gajdy wieniec, to absolutne cudo i na żadnych innych dożynkach takiego jeszcze nie było. „Ładny jest ten ze Stawu, Lubna i oczywiście Lubiszyna, zresztą wszystkie są ładne, ale ten z Wysokiej robi piorunujące wrażenie” – chwalił na bieżąco wicewójt Daniel Niekrewicz. Sołtys Gajda odniósł również osobisty sukces w konkursie na najładniejszą posesję, gdzie zajął trzecie miejsce. Wcześniej przemówił przewodniczący Rady Gminy Eugeniusz Leśniewski i uderzył w mocne polityczne tony. „Głosujcie na takich ludzi, żeby potem nie trzeba się było wstydzić, że mieszka się w gminie Lubiszyn” – mówił przewodniczący, czyniąc w ten sposób bezpośrednią aluzję do osoby wójta Tadeusza Piotrowskiego. Gościem chyba najbardziej oczekiwanym, był zaproszony na imprezę przez wicewójta Niekrewicza Starosta Powiatu Józef Kruczkowski. „Byłem dziś w Santoku, ale u was wszystko jest jakby większe i dopracowane na ostatni guzik” – mówił starosta Kruczkowski, wymieniając przy tym kolejne inwestycje, które zostały zrealizowane w ostatnim czasie w gminie Lubiszyn dzięki jego sympatii do gminy oraz dobrej współpracy z Radą Gminy i wicewójtem Niekrewiczem. Nie wspomniał nic o dziwnych oskarżeniach formułowanych pod jego adresem przez wójta. Największą furorę zrobiło jednak miejsce w którym odbywała się impreza. Zachwytu nad Baczyńską murawą nie kryła poseł Elżbieta Rafalska, ale też starosta Józef Kruczkowski. „Takiej murawy, to nie widziałam dawno” – chwaliła gospodarzy poseł Rafalska. Impreza udała się i to głównie dzięki takim osobom jak Ludwik Dohlad, Jerzy Obara czy Stanisław Owsianik. „Staraliśmy się, bo oczy wielu skupione były na naszą wioskę” – mówił Artur Terlecki z Baczyny. Tradycyjnie już na dożynkach ustawiony został „Namiot Wspólnoty”, który dla gości z zewnątrz, radnych oraz wielu mieszkańców był miejscem spotkania i ciekawych rozmów. „Jesteśmy tam, gdzie nasi mieszkańcy” – mówi lider „Wspólnoty” Wojciech Zwieruho.