
Zaczęło się niewinnie od zgłoszenia, że ponad 70 – letni mieszkaniec gminy wyszedł z domu i zaginął. Policja niemal od razu po zgłoszeniu rozpoczęła poszukiwania, które najpierw polegały na sprawdzeniu miejsc w których ewentualny zaginiony mógłby przebywać, a następnie na przeszukiwaniu okolicznych terenów. Cała sprawa, na szczęście, zakończyła się szczęśliwie, a „zaginiony” powrócił do domu nad ranem. Okazało się, że był na grzybach i pobłądził…