4.05.2010

O MALINOWSKIM W KURATORIUM...

Dzisiaj (05 bm.) w Lubuskim Kuratorium Oświaty odbędzie się komisja dyscyplinarna w sprawie dotyczącej lubiszyńskiego nauczyciela i radnego.
Wnioski o wszczęcie procedury, po konsultacji z kuratoryjnymi prawnikami, złożyli 17 marca br. dyrektor Gimnazjum w Ściechowie Grażyna Maślej oraz dyrektor Szkoły Podstawowej w Lubiszynie Jan Byczkiewicz, a wszystko z powodu zajścia do jakiego doszło na terenie obu szkół oraz Urzędu Gminy. Oficjalnie kuratorium jest organem nadzorującym, a wiec tym, który powinien dbać o prawidłowość nauczania oraz jego zgodność z prawem i przyjętym standardami. Za Jarosławem Malinowskim, który jest nie tylko nauczycielem i radnym, ale również utytułowanym działaczem sportowym, murem stoją rodzice, a nawet lokalni decydenci, którzy uważają iż absolutnie powinno się mu umożliwić powrót do szkoły. Opinie w tej sprawie wyrazili m. in. Wójt Tadeusz Piotrowski, przewodniczący Rady Gminy Eugeniusz Leśniewski, jego zastępczyni Grażyna Banasiak oraz wielu innych. Postawy dyrektora Byczkiewicza broni wicewójt Daniel Niekrewicz. „Absolutnie uważam, że panu Malinowskiemu należy pomóc wrócić do szkoły, a nie podejmować kroki w celu pozbawienia go tego prawa” – mówił na łamach „PT” wójt Piotrowski. Bardziej stanowczo, ale nie broniąc już J. Malinowskiego, wypowiedział się wicewójt Niekrewicz. „Wszczęcie procedury nie przekreśla dalszej pracy Jarosława Malinowskiego w oświacie, a także w żadnej mierze nie pomniejsza jego zasług. Wręcz przeciwnie - może przekreślić pewne spekulacje. Nie ulega jednak wątpliwości, że czyny dorosłych ludzi niosą za sobą odpowiedzialność” – napisał w liście do redakcji. Sam zainteresowany odbywa obecnie rehabilitację.