Było burzliwie i merytorycznie. Mieszkańcy Baczyny mają żal iż nikt z nimi nie konsultował wielu zagadnień.
Dziś (21.07.09) o godz. 18.00 w Baczynie miało miejsce zebranie wiejskie. Wziął w nim udział wójt Tadeusz Piotrowski oraz radni: Artur Terlecki i Jerzy Obara. Głównym tematem były kwestie związane z planowanym na 28 lipca br. uruchomieniem objazdu przez Marwice i Baczynę z drogi krajowej nr 3. – Dlaczego nikt z nami nic nie konsultował ? –dopytywała się mieszkanka Baczyny. Obecny na zebraniu wójt T. Piotrowski wytłumaczył iż kwestia planowanego objazdu nie leżała w jego gestii i też ma żal do Starostwa Powiatowego oraz Zarządu Dróg Wojewódzkich, że nikt nie uwzględnił jego postulatów, aby przeprowadzić w sprawie objazdu konsultacji społecznych. – Mieszkańcy mają prawo wiedzieć, wypowiedzieć się i wyrazić swoją opinię, gdyż najlepiej wiedzą co jest dla nich dobre, a co złe – mówi wójt Piotrowski. Mieszkańcom chodziło przede wszystkim o fakt, że nikt ich nawet nie zapytał o sprawy związane z umieszczeniem pionowych i poziomych znaków bezpieczeństwa na odcinku objazdu. Jest prawdą, że objazd spowoduje duże utrudnienia, a nawet zniszczenia dróg. Cieszy fakt, że władze gminy to rozumieją i są po stronie mieszkańców. - Trzeba rozmawiać, a w tym przypadku tego nie zrobiono - powiedział wójt Piotrowski.
Dziś (21.07.09) o godz. 18.00 w Baczynie miało miejsce zebranie wiejskie. Wziął w nim udział wójt Tadeusz Piotrowski oraz radni: Artur Terlecki i Jerzy Obara. Głównym tematem były kwestie związane z planowanym na 28 lipca br. uruchomieniem objazdu przez Marwice i Baczynę z drogi krajowej nr 3. – Dlaczego nikt z nami nic nie konsultował ? –dopytywała się mieszkanka Baczyny. Obecny na zebraniu wójt T. Piotrowski wytłumaczył iż kwestia planowanego objazdu nie leżała w jego gestii i też ma żal do Starostwa Powiatowego oraz Zarządu Dróg Wojewódzkich, że nikt nie uwzględnił jego postulatów, aby przeprowadzić w sprawie objazdu konsultacji społecznych. – Mieszkańcy mają prawo wiedzieć, wypowiedzieć się i wyrazić swoją opinię, gdyż najlepiej wiedzą co jest dla nich dobre, a co złe – mówi wójt Piotrowski. Mieszkańcom chodziło przede wszystkim o fakt, że nikt ich nawet nie zapytał o sprawy związane z umieszczeniem pionowych i poziomych znaków bezpieczeństwa na odcinku objazdu. Jest prawdą, że objazd spowoduje duże utrudnienia, a nawet zniszczenia dróg. Cieszy fakt, że władze gminy to rozumieją i są po stronie mieszkańców. - Trzeba rozmawiać, a w tym przypadku tego nie zrobiono - powiedział wójt Piotrowski.