Sołtys Tarnowa przestrzega władze gminy przed próbą wycinki drzew w alei w kierunku cmentarza.
Sprawa była już opisywana, ale sołtys Grzegorz Miszkiewicz wykorzystał dzisiejszą (05 bm.)sesję do jeszcze bardziej pryncypialnego protestu. „Drzewa są ponumerowane, a mieszkańcy niepokoją się, że zostaną wycięte. Co ja mam im odpowiadać, bo oni tego nie chcą ?” – zwracał się do wójta Tadeusza Piotrowskiego sołtys z Tarnowa. „I tylko ponumerowane zostaną, a więc nikt ich nie ruszy” – odpowiedział w imieniu swojego szefa wicewójt Daniel Niekrewicz. Dobrze, że sprawa stanęła na sesji Rady Gminy, bo dzięki temu wiedzą o niej wszyscy radni, chociaż radny Wojciech Zwieruho zajmował się nią już wcześniej.
Sprawa była już opisywana, ale sołtys Grzegorz Miszkiewicz wykorzystał dzisiejszą (05 bm.)sesję do jeszcze bardziej pryncypialnego protestu. „Drzewa są ponumerowane, a mieszkańcy niepokoją się, że zostaną wycięte. Co ja mam im odpowiadać, bo oni tego nie chcą ?” – zwracał się do wójta Tadeusza Piotrowskiego sołtys z Tarnowa. „I tylko ponumerowane zostaną, a więc nikt ich nie ruszy” – odpowiedział w imieniu swojego szefa wicewójt Daniel Niekrewicz. Dobrze, że sprawa stanęła na sesji Rady Gminy, bo dzięki temu wiedzą o niej wszyscy radni, chociaż radny Wojciech Zwieruho zajmował się nią już wcześniej.