28.03.2010

GRALI W ŚCIECHOWIE


W zorganizowanym dzisiaj w Ściechowie turnieju piłkarskim udział wzięły cztery drużyny, ale emocji było więcej niż na mundialu.
Wszystko dzięki zaangażowaniu radnego Sylwestra Andrzejewskiego, gminnego urzędnika Ludwika Dohlada oraz finansowemu wsparciu wójta Tadeusza Piotrowskiego. Ten ostatni z prywatnych pieniędzy opłacił nawet sędziego. „Życzę miłej zabawy i sportowej postawy” – mówił podczas rozpoczęcia turnieju wójt Piotrowski. Rolę gospodarza pełnił radny Andrzejewski, który zadbał nie tylko o dobre warunki gry, ale również strawę dla sportowców. Wśród zawodników znalazł się nawet sołtys Wysokiej Roman Gajda, ale mimo zakładów wójta Piotrowskiego, że wygra właśnie jego zespół, pierwsze miejsce zajęła drużyna ze Stawu. Zawodnicy „ze stajni” sołtysa Gajdy byli drudzy, a zaraz za nimi uplasowali się podopieczni radnego Andrzejewskiego z „Fenix”-a. Czwarte miejsce zajęli zawodnicy Unii Lubiszyn – Tarnów, ale nie można im odmówić woli walki oraz zaangażowania, chociaż w drużynie grali głównie zawodnicy z Tarnowa. Już wkrótce kolejny turniej o puchar Stowarzyszenia „Wspólnota” oraz posła Bogusława Wontora i tym razem, już na nowej hali sportowej w Lubiszynie, zawodnicy będą ze sobą rywalizować w piłkę siatkową.