10.03.2010

FERMA NOREK JEDNAK BĘDZIE

Jest szansa, że w perspektywie kilkunastu miesięcy mieszkańcy gminy Lubiszyn będą jednak pracować w nowej fermie norek. Właściciele wystąpili o wydanie decyzji środowiskowej.
To dobra informacja, zważywszy iż bezrobocie w gminie wzrasta w ostatnim czasie dramatycznie szybko, a miejsc pracy ubywa. Tym bardziej mieszkańcy gminy powinni się cieszyć, że właściciele „Polfur”-u nie zaniechali realizacji inwestycji i w ubiegłym tygodniu Renata Fortuna wystąpiła do władz gminy o wydanie decyzji środowiskowej. Oznacza to, że w ciągu kilkunastu miesięcy w gminie powstanie kilkadziesiąt nowych miejsc pracy, a sam samorząd zyska kilkadziesiąt tysięcy złotych w formie podatków pośrednich i bezpośrednich. Garstka przeciwników z Tarnowa (na zdjęciu za "GL" z września 2009 roku) nie może raczej liczyć na to, że uda jej się inwestycję zablokować, bo planowana lokalizacja spełnia wszelkie wymagane prawem kryteria, a i czynnik społeczny raczej sprzyja inwestycji, bo pod specjalną listą podpisało się kilkuset mieszkańców gminy, którzy chcieliby w takiej fermie pracować. „Tygodniowo przychodzi do nas kilkanaście osób” – mówiła kilka miesięcy temu „PT” Renata Fortuna. Urzędnicze tryby zaczęły pracować i pewnie ferma powstanie. Powodów do radości nie ma natomiast właściciel nieestetycznej sterty bud na początku Tarnowa Michał Stefaniak, któremu Urząd Gminy nie wydał pozytywnej decyzji dotyczącej budowy gospodarstwa agroturystycznego. Rzekome gospodarstwo miało powstać naprzeciw przyszłej lokalizacji fermy norek, choć nikt nie miał wątpliwości, że był to zwykły fortel, by stworzyć wrażenie iż wyrażając zgodę na budowę fermy norek, władze gminy blokują budowę gospodarstwa agroturystycznego. Inną kwestią jest fakt, że gdyby o fermie i gospodarstwie agroturystycznym mieli decydować pracownicy, to wybraliby fermę, gdzie mają pełny pakiet socjalny i dobre zarobki, czego nie można powiedzieć o pracownikach M. Stefaniaka. Rozumieć to powinni także ci, którzy pracy szukać raczej nie muszą, ale pewnie będą protestować.