Lubiszyńska strzelnica, to jedna z najnowocześniejszych w Polsce. Trudno się dziwić, że w mocno zapełnionym harmonogramie imprez odbywają się tam również zawody strzeleckie o Puchar Wójta Gminy.
Strzelnica i ośrodek szkoleniowo – rekreacyjny Zbigniewa Izdebskiego, to prawdziwa perełka, którą chwalą na lewo i prawo sami myśliwi. „Tu nie ma żadnego przypadku i nawet kierunek ustawienia strzelnic dobierany był z rozmysłem” – tłumaczy właściciel i główny animator strzeleckich imprez Zbigniew Izdebski. Sam obiekt rzeczywiście robi wrażenie i zasługuje na to, by stał się regionalnym centrum rekreacyjno – sportowo – kulturalnym. „Wielu fachowców już dawno twierdziło, że jest to jedna z najbardziej zautomatyzowanych strzelnic w Polsce” – mówi Z. Izdebski. „Zbigniew postarał się o wszystko i jeśli ktoś chce postrzelać w dobrych warunkach, to znajdzie tu wszystko” – chwali właściciela Kazimierz Ciesielski, sędzia strzelecki, trener, a na co dzień urzędnik Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego. Amatorzy strzelania, oprócz dużego obszaru wspaniale wypielęgnowanego terenu, mają do swojej dyspozycji atrakcje typowe do oczekiwań. „Można strzelać ze sztucera, ale też z karabinu maszynowego” – mówi K. Ciesielski. Dzisiaj (13 bm.) odbyły się tam zawody strzeleckie o Puchar Wójta Gminy Lubiszyn, które Tadeusz Piotrowski osobiście otworzył. „Życzę wspaniałej rywalizacji” – mówił wójt. Zawodnicy rywalizowali w kilku konkurencjach m. in. strzałach kulowych do rogacza, lisa, a także dzika. Strzelano także ze śrutu do zająca oraz osi myśliwskiej. W zawodach udział wzięli myśliwi z województw lubuskiego, zachodniopomorskiego, a nawet wielkopolskiego.
Strzelnica i ośrodek szkoleniowo – rekreacyjny Zbigniewa Izdebskiego, to prawdziwa perełka, którą chwalą na lewo i prawo sami myśliwi. „Tu nie ma żadnego przypadku i nawet kierunek ustawienia strzelnic dobierany był z rozmysłem” – tłumaczy właściciel i główny animator strzeleckich imprez Zbigniew Izdebski. Sam obiekt rzeczywiście robi wrażenie i zasługuje na to, by stał się regionalnym centrum rekreacyjno – sportowo – kulturalnym. „Wielu fachowców już dawno twierdziło, że jest to jedna z najbardziej zautomatyzowanych strzelnic w Polsce” – mówi Z. Izdebski. „Zbigniew postarał się o wszystko i jeśli ktoś chce postrzelać w dobrych warunkach, to znajdzie tu wszystko” – chwali właściciela Kazimierz Ciesielski, sędzia strzelecki, trener, a na co dzień urzędnik Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego. Amatorzy strzelania, oprócz dużego obszaru wspaniale wypielęgnowanego terenu, mają do swojej dyspozycji atrakcje typowe do oczekiwań. „Można strzelać ze sztucera, ale też z karabinu maszynowego” – mówi K. Ciesielski. Dzisiaj (13 bm.) odbyły się tam zawody strzeleckie o Puchar Wójta Gminy Lubiszyn, które Tadeusz Piotrowski osobiście otworzył. „Życzę wspaniałej rywalizacji” – mówił wójt. Zawodnicy rywalizowali w kilku konkurencjach m. in. strzałach kulowych do rogacza, lisa, a także dzika. Strzelano także ze śrutu do zająca oraz osi myśliwskiej. W zawodach udział wzięli myśliwi z województw lubuskiego, zachodniopomorskiego, a nawet wielkopolskiego.