
Inwestycji poświęcone było piątkowe (19 bm.) spotkanie w którym oprócz inwestorów wziął również udział wicewójt Daniel Niekrewicz. Prace są na etapie dodatkowych zmian w studium zagospodarowania przestrzennego, które będzie obejmowało także plażę oraz elementy związane z turystyką. ”Trwają rozmowy i najbardziej cieszy, że niezwykle przychylnie do wszelkich propozycji i rozwiązań ustosunkowane jest Nadleśnictwo Bogdaniec oraz sam nadleśniczy Pietkun” – mówi wicewójt Niekrewicz. Taka postawa zarządców lasów jest niezwykle ważna i stwarza perspektywę tego, że Jezioro Marwicko w przyszłości znów zacznie tętnić zorganizowanym życiem. Niestety nie wszystko jest takie proste, jak mogłoby się wydawać, gdyż sama plaża nie ma jednego właściciela, ale kilku: Agencję Nieruchomości Rolnych, Nadleśnictwo Bogdaniec oraz Urząd Marszałkowski. Radości z perspektywy ożywienia rekreacji nad jeziorem nie kryje sołtys Roman Gajda. „Kiedyś jeździły tu trzy pełne autobusy, jeden za drugim, a plaża pękała w szwach. Wierzę, że dzięki inwestorom uda się ten stan przywrócić” – mówi Gajda, który zapowiada wszelką pomoc, żeby tylko nad jeziorem zaczęło się coś dziać.