4.09.2010

"ZŁY PIENIĄDZ WYPIERA DOBRY PIENIĄDZ..."

Nie z dużej liczby lasów oraz świetnych warunków do mieszkania, nie z organizowanej „Palinocki” ani nawet nie z Jeziora Marwicko. Niestety większość identyfikuje ją z problemami alkoholowymi wójta. Na szczęście zdarzają się wskazania dotyczące Pałacyku „Łąkomin”, „Pulsu Tarnowa” i „Malwy” .

Redakcja „PT” poprosiła czterdziestu losowo wybranych urzędników Starostwa Powiatowego, Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego, Powiatowego Urzędu Pracy oraz delegatury Urzędu Marszałkowskiego o wskazanie czegokolwiek lub kogokolwiek z czym kojarzy im się gmina Lubiszyn. Pytanie brzmiało: „Gdy słyszysz Lubiszyn to – z czym lub kim ta gmina Pani/Panu się kojarzy?”. Zaskakujące, że o wizerunku gminy może decydować jeden człowiek. Aż 16 osób wskazało, że gmina Lubiszyn kojarzy im się z alkoholowymi problemami wójta Tadeusza Piotrowskiego. „Tam ten wójt pije czy nie chodzi do pracy”, „W Lubiszynie jest jakiś rozrywkowy wójt”, „To w tej gminie obniżyli wójtowi wynagrodzenie bo pił i nie chodził do pracy” – to tylko niektóre skojarzenia z mini badania, które przeprowadził w czwartek „PT”. Wielu urzędników, bądź co bądź osób zorientowanych, wskazywało iż gmina Lubiszyn kojarzy im się z Pałacykiem „Łąkomin” (8 osób), „Pulsem Tarnowa (7 osób) oraz wytwórnią herbat „Malwą” (5 osób). Po dwie osoby wskazały, że sama gmina kojarzy im się z lasami oraz Jeziorem Marwicko. Ze zdumieniem należy przyjąć, że gmina Lubiszyn przez trzy lata wydała ponad 100 tysięcy złotych na „Lubiszyńską Palinockę”, ale nie jest ona imprezą – jak „Dzień Chleba” czy „Dzień Pieczonego Kurczaka”, która byłaby identyfikowana przynajmniej przez urzędników na co dzień spotykających się z nazwą gminy lub jej mieszkańcami. Można sarkastycznie skonkludować, że prywatne inwestycje w trunki, które są udziałem wójta Tadeusza Piotrowskiego, dały mu większą rozpoznawalność i identyfikację z gminą. Markę nawet złą łatwiej wypromować niż tą, która istnieje. Tylko czy mieszkańcy chcą być obśmiewani z tego powodu. „Głosujecie na takich, żebyście nie musieli się wstydzić, że mieszkacie w gminie Lubiszyn” – słusznie zauważył podczas Dożynek Gminnych przewodniczący Rady Gminy Eugeniusz Leśniewski.
Jeśli wyborcy mi zaufają, to zmiana wizerunku gminy oraz promocja jej walorów mieszkalnych oraz inwestycyjnych będzie dla mnie najważniejszym zadaniem” – mówi wicewójt Daniel Niekrewicz, który już podczas tej kadencji podejmował w tym kierunku skuteczne działania, ale „marka” jego szefa była silniejsza. „Zły pieniądz wypiera dobry pieniądz”…