26.09.2010

NIE STAĆ NAS NA OBCIACH I LIPĘ...

Biednej gminy nie stać na rozrzutność i bylejakość. Tymczasem od dwóch lat gmina wydaje krocie na imprezy, które ją kompromitują i nie przynoszą jej żadnych korzyści. Swoje imprezy ma Bogdaniec, Deszczno i Santok, a w Lubiszynie jak była „wiocha” i "obciach", tak jest do dzisiaj…

Poszczególne sołectwa ze skromnych środków i przy mniejszym potencjale ludzkim potrafią zorganizować lepsze przedsięwzięcia niż cały aparat gminny za kilkadziesiąt tysięcy złotych. Publiczne pieniądze wydawane są na beznadziejne zespoły, a cała organizacja pozostawia wiele do życzenia. „Każda nasza impreza jest świetnie wypromowana i niesie przesłanie” mówi sołtys Roman Gajda, który był w tym roku organizatorem „Wiochowiska” oraz „COOLturalnej Wysokiej. Obie imprezy miały cieszyły się dużym zainteresowaniem mediów. Podobnie było z organizowanymi przez radnych „Wspólnoty” Wojciecha Zwieruho oraz Stanisława Dudziaka „Dożynkami Parafialnymi” w Lubiszynie, a także cykliczną imprezą Koła Gospodyń Wiejskich z Lubna - „Dzień Pieroga”. Niczego zarzucić nie można przedsięwzięciom, które organizują sołectwa w Stawie i Ściechowie. Problemem są za to gminne imprezy dotowane z budżetu gminy kwotą ponad 50 tysięcy złotych. Na scenie występują obciachowe kapele, brakuje jakichkolwiek atrakcji, a o promocji – mimo iż za całkiem niezłe pieniądze drukowane są plakaty i zaproszenia – ludzie dowiadują się głownie w efekcie „marketingu szeptanego”. Nie jest to wina zaangażowanego w te sprawy Ludwika Dohlada, ale całościowej "koncepcji promocji gminy", a właściwie jej braku. Analiza kończącego się sezonu wakacyjnego i przygotowania przyszłorocznego budżetu powinny pobudzić do refleksji, że nie wystarczy wydawać nie swoje pieniądze na kiepskie imprezy – sztuką jest pozyskać dodatkowe środki. Jest jeden problem – impreza musi być ciekawa, przygotowywana z wizją i dobrze wypromowana. Na to wcale nie potrzeba tylko ogromnych pieniędzy, bo bez koncepcji i tak zostaną roztrwonione. Deszczno i Bogdaniec też zaczynały skromnie, ale rozsądnie i profesjonalnie. Lubiszyn niestety marnotrawi pieniądze, ale tak nie musi być...