Bezprecedensowy sukces Wysokiej, która uplasowała się na drugim miejscu w konkursie na najładniejszy wieniec dożynkowy. Świetna reprezentacja gminnych urzędników i fałszywa nuta sołtysowej z Tarnowa...
Takiego sukcesu w gminie nie było wiele lat. Drugie miejsce, to ogromny wyróżnienie i prestiż dla gminy Lubiszyn. Podczas dzisiejszych (05 bm.) Dożynek Powiatowych Sołectwo Wysoka uplasowało się na drugim miejscu i wygrało w ten sposób 1800 złotych. Całkiem nieźle wypadły „Tarnowianki”, niemniej jednak fałszywą nutę sołtysowej słychać było daleko poza rogatkami Witnicy. ”Ten wieniec był przepiękny i wspaniały” – mówił szef powiatowego PSL Kazimierz Suproniuk. Szkoda tylko, że wspaniałych kobiet z Wysokiej nie docenił ustępujący wójt Tadeusz Piotrowski, który ze swoją konkubiną ze Złotoryji uczestniczył w Mszy Świętej (konkubina jest siostrzenicą proboszcza, a Kościół nie akceptuje konkubinatu), a potem przemierzał plac dożynkowy, omijając zaangażowane mieszkanki. „Absolutny gbur, przecież my promujemy tą gminę i mógłby chociaż podejść i pogratulować” – mówiła mieszkanka Wysokiej. Sam Piotrowski wolał jednak okazywać tu i ówdzie kserokopie tekstów, które bardziej świadczyły o nim, niż ich bohaterze. Niezwykłą sprawnością i zorganizowaniem wykazali się gminni urzędnicy, którzy przygotowali wspaniały namiot, a także godnie reprezentowali gminę Lubiszyn. „Nasi urzędnicy wiedzą, że gminę trzeba promować i potrafią to bezinteresownie robić” – mówił wicewojt Daniel Niekrewicz, który na miejscu gratulował zwycięstwa mieszkankom Wysokiej. Namiot Lubiszyna był rzeczywiście najładniejszy i najbardziej oblegany, choć niektórzy złośliwcy żartowali, że to dlatego iż oczekiwano polewania darmowych drinków przez samego wójta. Klasy i zaangażowania odmówić nie można także przewodniczącemu Rady Gminy Eugeniuszowi Leśniewskiemu, który nie tylko godnie reprezentował gminę, ale także dowoził na bieżąco akcesoria do wystroju stoiska gminy. Po wręczeniu nagród w zespole sołtysa Romana Gajdy nie było końca zabawy.„My robimy ładne wieńce, a niektórzy po prostu nieźle wyją” – skonstatował jeden z samorządowców. Niezwykłym paniom z Wysokiej dopingowali również radni: Czesław Wyszowski, Roman Sławiński, Maria Grabarczyk i Stanisław Dudziak.
Takiego sukcesu w gminie nie było wiele lat. Drugie miejsce, to ogromny wyróżnienie i prestiż dla gminy Lubiszyn. Podczas dzisiejszych (05 bm.) Dożynek Powiatowych Sołectwo Wysoka uplasowało się na drugim miejscu i wygrało w ten sposób 1800 złotych. Całkiem nieźle wypadły „Tarnowianki”, niemniej jednak fałszywą nutę sołtysowej słychać było daleko poza rogatkami Witnicy. ”Ten wieniec był przepiękny i wspaniały” – mówił szef powiatowego PSL Kazimierz Suproniuk. Szkoda tylko, że wspaniałych kobiet z Wysokiej nie docenił ustępujący wójt Tadeusz Piotrowski, który ze swoją konkubiną ze Złotoryji uczestniczył w Mszy Świętej (konkubina jest siostrzenicą proboszcza, a Kościół nie akceptuje konkubinatu), a potem przemierzał plac dożynkowy, omijając zaangażowane mieszkanki. „Absolutny gbur, przecież my promujemy tą gminę i mógłby chociaż podejść i pogratulować” – mówiła mieszkanka Wysokiej. Sam Piotrowski wolał jednak okazywać tu i ówdzie kserokopie tekstów, które bardziej świadczyły o nim, niż ich bohaterze. Niezwykłą sprawnością i zorganizowaniem wykazali się gminni urzędnicy, którzy przygotowali wspaniały namiot, a także godnie reprezentowali gminę Lubiszyn. „Nasi urzędnicy wiedzą, że gminę trzeba promować i potrafią to bezinteresownie robić” – mówił wicewojt Daniel Niekrewicz, który na miejscu gratulował zwycięstwa mieszkankom Wysokiej. Namiot Lubiszyna był rzeczywiście najładniejszy i najbardziej oblegany, choć niektórzy złośliwcy żartowali, że to dlatego iż oczekiwano polewania darmowych drinków przez samego wójta. Klasy i zaangażowania odmówić nie można także przewodniczącemu Rady Gminy Eugeniuszowi Leśniewskiemu, który nie tylko godnie reprezentował gminę, ale także dowoził na bieżąco akcesoria do wystroju stoiska gminy. Po wręczeniu nagród w zespole sołtysa Romana Gajdy nie było końca zabawy.„My robimy ładne wieńce, a niektórzy po prostu nieźle wyją” – skonstatował jeden z samorządowców. Niezwykłym paniom z Wysokiej dopingowali również radni: Czesław Wyszowski, Roman Sławiński, Maria Grabarczyk i Stanisław Dudziak.