„Błękitni-Lubno” mogą mówić o dużym szczęściu, bo nie dość iż drużyna funkcjonuje jak sprawna maszynka, to w dodatku ma dużo grono kibiców i zapalonych zwolenników. Przekonała się o tym redakcja „Pulsu”…
Krytyczny tekst „PT” na temat „wypadków przy pracy” jakimi były porażki „Błękitnych” w meczach sparingowych na własnym boisku, stały się przyczynkiem do wielu listów, które otrzymała redakcja. Wszystkie opinie i komentarze świadczą o tym, że działacze klubowi, którym przewodzi Józef Medyński zbudowali wokół klubu prawdziwie oddane środowisko. „To tylko sport i jeśli ktoś go rozumie, to wie iż jedna lub dwie porażki o niczym nie świadczą” – napisał w e-mailu Tomek. „Niech szanownie walnięta redakcja(…) prześledzi wyniki innych drużyn w gminie, a wtedy będzie wiedziała, że Błękitni mają się naprawdę dobrze” – stwierdził „Borys”. Przedmiotem listów były też pieniądze na sport. „Gmina nie dała, bo przeżerają pieniądze, a rozwój fizyczny dzieci mają w dupie” – to konstatacja czytelnika o imieniu Rafał. Okazuje się, że najbardziej uraziło kibiców porównanie do wójta Tadeusza Piotrowskiego oraz kiepskich imprez, które organizuje gmina. „Trzeba być mocno jeb…m, żeby porównywać naszą drużynę, która ciężko haruje na sukcesy do powszechnie olewanego wójta” – napisał „Zibi”. „Ta gmina to porażka, a Błękitni to jej jasna strona i powinni na ten klub chuchać i dmuchać, bo nic lepszego nie mają” – dodał „Pitia”. Redakcja zasypana została też SMS - ami, a także osobistymi telefonami i uwagami. Trudno „PT” oskarżać o nieprzychylność „Błękitnym”, ale faktem jest, że taka mobilizacja wśród fanów klubu robi wrażenie i bardzo dobrze świadczy o działaczach i sportowcach z Lubna.
Krytyczny tekst „PT” na temat „wypadków przy pracy” jakimi były porażki „Błękitnych” w meczach sparingowych na własnym boisku, stały się przyczynkiem do wielu listów, które otrzymała redakcja. Wszystkie opinie i komentarze świadczą o tym, że działacze klubowi, którym przewodzi Józef Medyński zbudowali wokół klubu prawdziwie oddane środowisko. „To tylko sport i jeśli ktoś go rozumie, to wie iż jedna lub dwie porażki o niczym nie świadczą” – napisał w e-mailu Tomek. „Niech szanownie walnięta redakcja(…) prześledzi wyniki innych drużyn w gminie, a wtedy będzie wiedziała, że Błękitni mają się naprawdę dobrze” – stwierdził „Borys”. Przedmiotem listów były też pieniądze na sport. „Gmina nie dała, bo przeżerają pieniądze, a rozwój fizyczny dzieci mają w dupie” – to konstatacja czytelnika o imieniu Rafał. Okazuje się, że najbardziej uraziło kibiców porównanie do wójta Tadeusza Piotrowskiego oraz kiepskich imprez, które organizuje gmina. „Trzeba być mocno jeb…m, żeby porównywać naszą drużynę, która ciężko haruje na sukcesy do powszechnie olewanego wójta” – napisał „Zibi”. „Ta gmina to porażka, a Błękitni to jej jasna strona i powinni na ten klub chuchać i dmuchać, bo nic lepszego nie mają” – dodał „Pitia”. Redakcja zasypana została też SMS - ami, a także osobistymi telefonami i uwagami. Trudno „PT” oskarżać o nieprzychylność „Błękitnym”, ale faktem jest, że taka mobilizacja wśród fanów klubu robi wrażenie i bardzo dobrze świadczy o działaczach i sportowcach z Lubna.