Inauguracyjne uroczystości w Lubiszynie, to impreza bez precedensu w powojennej historii tej miejscowości. Zgromadziły elitę polityczną regionu i były świetną okazją do promocji gminy.
„Dzisiejsza uroczystość, to największa tego typu impreza w powojennej historii Lubiszyna” – mówił dyrektor Szkoły Podstawowej Jan Byczkiewicz, który przemawiał m.in. do wicewojewody Jana Świrepo, posłów: Jana Kochanowskiego, Elżbiety Rafalskiej i Witolda Pahla oraz Starosty Gorzowskiego Józefa Kruczkowskiego, a także radnych wojewódzkich, powiatowych i gminnych. „Tu bije dziś serce lubuskiej oświaty” – mówił Byczkiewicz. „Lubiszyńska szkoła, to dowód na to, że warto inwestować w edukację dzieci i młodzieży” – chwalił gospodarzy kurator oświaty Roman Sondej. „Przez cały tydzień padał deszcz, a dzisiaj nad Lubiszynem świeci słońce i niech tak świeci ono nad waszym życiem drogie dzieci” – dodał wicewojewoda J. Świrepo. „Rozpoczęcie roku szkolnego zawsze będzie się kojarzyć z rocznicą rozpoczęcia II wojny światowej. Niech edukacja łączy męstwo i wiedzę” – perorował w imieniu lubuskich parlamentarzystów senator Henryk Maciej Woźniak. "Każda szkola zasluguje na równe traktowanie i cieszę się, że jestemy dzisiaj w Lubiszynie, gdzie widać słuszne inwestycje w edukację" - tymi slowami zwrócił się do zebranych Ordynariusz Diecezji bp. Stefan Regmunt. "Nie żałuję starań o lokalizację inauguracji roku szkolnego w Lubiszynie, bo naszym nauczycielom, rodzicom i dzieciom po prostu to sie należało" - podsumował całość po imprezie wicewójt Daniel Niekrewicz, który już w listopadzie ub.r. rozpoczął starania o lokalizację dzisiejszej uroczystoci w Lubiszynie. Z drugiej strony wiadomo, że „matką sukcesu”, której gmina Lubiszyn od początku do końca zawdzięcza środową inaugurację jest również dyrektor Ewa Rawa z Lubuskiego Kuratorium Oświaty. „Ta pani po prostu zakochała się w naszej gminie” – mówi wicewójt Niekrewicz.
„Dzisiejsza uroczystość, to największa tego typu impreza w powojennej historii Lubiszyna” – mówił dyrektor Szkoły Podstawowej Jan Byczkiewicz, który przemawiał m.in. do wicewojewody Jana Świrepo, posłów: Jana Kochanowskiego, Elżbiety Rafalskiej i Witolda Pahla oraz Starosty Gorzowskiego Józefa Kruczkowskiego, a także radnych wojewódzkich, powiatowych i gminnych. „Tu bije dziś serce lubuskiej oświaty” – mówił Byczkiewicz. „Lubiszyńska szkoła, to dowód na to, że warto inwestować w edukację dzieci i młodzieży” – chwalił gospodarzy kurator oświaty Roman Sondej. „Przez cały tydzień padał deszcz, a dzisiaj nad Lubiszynem świeci słońce i niech tak świeci ono nad waszym życiem drogie dzieci” – dodał wicewojewoda J. Świrepo. „Rozpoczęcie roku szkolnego zawsze będzie się kojarzyć z rocznicą rozpoczęcia II wojny światowej. Niech edukacja łączy męstwo i wiedzę” – perorował w imieniu lubuskich parlamentarzystów senator Henryk Maciej Woźniak. "Każda szkola zasluguje na równe traktowanie i cieszę się, że jestemy dzisiaj w Lubiszynie, gdzie widać słuszne inwestycje w edukację" - tymi slowami zwrócił się do zebranych Ordynariusz Diecezji bp. Stefan Regmunt. "Nie żałuję starań o lokalizację inauguracji roku szkolnego w Lubiszynie, bo naszym nauczycielom, rodzicom i dzieciom po prostu to sie należało" - podsumował całość po imprezie wicewójt Daniel Niekrewicz, który już w listopadzie ub.r. rozpoczął starania o lokalizację dzisiejszej uroczystoci w Lubiszynie. Z drugiej strony wiadomo, że „matką sukcesu”, której gmina Lubiszyn od początku do końca zawdzięcza środową inaugurację jest również dyrektor Ewa Rawa z Lubuskiego Kuratorium Oświaty. „Ta pani po prostu zakochała się w naszej gminie” – mówi wicewójt Niekrewicz.