W zbliżających się wyborach samorządowych, naprzeciw siebie staną w szranki o fotel Wójta Gminy były i obecny przewodniczący Rady Gminy. Obaj reprezentują diametralnie różny styl działania, ale nie ma wątpliwości, że są kandydatami poważnymi.
Obecny przewodniczący Rady Gminy - Eugeniusz Leśniewski, to typ gospodarza, patrioty i choć często nieporadny, to trudno odmówić mu dobrej woli i chęci zrobienia czegoś dla gminy. Jego atutem jest samodzielność – często niebezpieczna oraz finansowa niezależność -prowadzi gospodarstwo rolne z kilkudziesięcioma hektarami. Ważnym atutem szefa rady jest też intencja zrobienia czegoś dla gminy, a nie jedynie dopadnięcia się do władzy. Można dyskutować o formalnych kwalifikacjach i fachowej wiedzy, bo nie ukończył żadnych studiów, ale nie można – co chamsko uczynił wójt Tadeusz Piotrowski donosząc na niego w prokuraturze – imputować mu nieuczciwości. Niejako zaprzeczeniem Leśniewskiego jest były przewodniczący Tadeusz Karwasz, który nawet wśród swoich przyjaciół postrzegany jest jako osoba „bezpłciowa i jałowa”. Cieniem na jego menadżerskie umiejętności kładzie się okres dyrektorowania w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Gorzowie Wlkp., bo był to czas, gdy placówka wpadła w kilkudziesięciomilionowe zadłużenie. Byłoby nieuczciwością obciążać pełną odpowiedzialnością samego Karwasza, bo był tylko zastępcą dyrektora, ale nie można też udawać iż nie wiedział, że współrządząc szpitalem, bierze udział w doprowadzaniu go na skraj bankructwa. Na samorządowy szczyt próbował wejść już cztery lata temu, ale zakończyło się to porażką, po której długo musiał szukać swojego miejsca w pracy oraz działalności społecznej. „Niesamodzielny i taki bez inicjatywy, choć bardzo dobry kolega” – mówi przedsiębiorca z branży spożywczej z Gorzowa. Poglądy polityczne ? Leśniewski jest patriotą, któremu bliżej do PiS-u, a Karwasz od zawsze związany z postkomuną, choć zabiegał o poparcie nawet Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Platformy Obywatelskiej. Który ma większe szanse ? Z lipcowego badania wrocławskiej firmy „Opti” wynika, że T. Karwasz znany jest tylko w Baczynie i Marwicach, a bastionem poparcia E. Leśniewskiego jest Staw i rodzinne Koziny. Obaj panowie właściwie nie istnieją poza swoimi wioskami, choć atutem Karwasza jest duży elektorat pozytywny w Baczynie, którym nie może się pochwalić w Stawie E. Leśniewski.