Twórczość, pomysłowość, ale również artystyczna ekspresja w wykonaniu Henryka Zonemana pozytywnie zaskakuje i na trwałe wpisuje się w krajobraz gminy.
Znany dotychczas głównie zaangażowania w prace Komisji Przeciwdziałania Uzależnieniom Henryk Zoneman, zaskakuje i czyni to w sposób niezwykle profesjonalny. „Nie bójcie się naszej pracy, bo my jesteśmy od tego by pomagać i wspierać, a nie karać i grozić” – powtarza swoim słuchaczom podczas imprez organizowanych przez „Wspólnotę”. Hitem jest organizowany przez niego i finansowo wspierany konkurs w którym udział mogą brać osoby, które od początku do końca imprezy nie spożyją alkoholu. Co ciekawe - z imprezy na imprezę tych osób jest coraz więcej. „Heniu znalazł sposób na to, by ludziom nawet na myśl nie przyszło, by się na imprezie napić” – mówi przewodniczący „Wspólnoty” Wojciech Zwieruho. Nagrodą dla imprezowych abstynentów jest losowany pod koniec imprezy rower. „Jeszcze trochę, a organizatorzy imprez z alkoholem będą mieli problemy z jego sprzedażą, bo ludzie wolą rower niż alkohol” – żartuje sołtys Smolin i Podlesia Ramund Różniak. Zoneman zadziwia również strojami, które dobiera na poszczególne imprezy w zależności od ich charakteru. W Lubnie przebrał się za „Króla Pieroga I”, w Tarnowie był „Niebieskim smerfem”, a w Stawie czerwonym od stóp do głowy strażakiem. Ciekawe jak ubierze się na piatkową (30 bm.) imprezę w Lubnie... Znany gównie z przygotowywania opraw artystycznych do uroczystości kościelnych i państwowych Henryk Zoneman stał się regionalnym „showmenem” w pozytywnym tego słowa znaczeniu. „Postrzegano go niegdyś jako groźnego przeciwnika alkoholu, a dziś jako pasjonatę i propagatora zycia bez alkoholu” – mówi wicewójt Daniel Niekrewicz.
Znany dotychczas głównie zaangażowania w prace Komisji Przeciwdziałania Uzależnieniom Henryk Zoneman, zaskakuje i czyni to w sposób niezwykle profesjonalny. „Nie bójcie się naszej pracy, bo my jesteśmy od tego by pomagać i wspierać, a nie karać i grozić” – powtarza swoim słuchaczom podczas imprez organizowanych przez „Wspólnotę”. Hitem jest organizowany przez niego i finansowo wspierany konkurs w którym udział mogą brać osoby, które od początku do końca imprezy nie spożyją alkoholu. Co ciekawe - z imprezy na imprezę tych osób jest coraz więcej. „Heniu znalazł sposób na to, by ludziom nawet na myśl nie przyszło, by się na imprezie napić” – mówi przewodniczący „Wspólnoty” Wojciech Zwieruho. Nagrodą dla imprezowych abstynentów jest losowany pod koniec imprezy rower. „Jeszcze trochę, a organizatorzy imprez z alkoholem będą mieli problemy z jego sprzedażą, bo ludzie wolą rower niż alkohol” – żartuje sołtys Smolin i Podlesia Ramund Różniak. Zoneman zadziwia również strojami, które dobiera na poszczególne imprezy w zależności od ich charakteru. W Lubnie przebrał się za „Króla Pieroga I”, w Tarnowie był „Niebieskim smerfem”, a w Stawie czerwonym od stóp do głowy strażakiem. Ciekawe jak ubierze się na piatkową (30 bm.) imprezę w Lubnie... Znany gównie z przygotowywania opraw artystycznych do uroczystości kościelnych i państwowych Henryk Zoneman stał się regionalnym „showmenem” w pozytywnym tego słowa znaczeniu. „Postrzegano go niegdyś jako groźnego przeciwnika alkoholu, a dziś jako pasjonatę i propagatora zycia bez alkoholu” – mówi wicewójt Daniel Niekrewicz.