16.07.2010

WAKACJADA W TARNOWIE


Urzędnicy lubiszyńskiego GOPS-u udowodnili, że są pełni inwencji i twórczych pomysłów, sponsorzy okazali się bardzo hojni, a tarnowska Rada Sołecka – jak zwykle – udowodniła iż jest przygotowana do największych imprez.

Gminne tereny rekreacyjne w Tarnowie, które przez ostatni rok nabrały uroku dzięki pracy miejscowego sołtysa Grzegorza Miszkiewicza i jego współpracowników, dziś (16 bm.)były gospodarzem „Wakacjady 2010”. Ponad setka dzieci zakończyła w ten sposób blisko dwutygodniowe zajęcia w ramach realizowanego przez GOPS programu. Część artystyczną przygotował i jak zwykle wyśmienicie poprowadził artysta, społecznik i działacz "Wspólnoty" Henryk Zoneman. „To wspaniałe miejsce do takich zabaw i chylę czoło przed miejscową Radą Sołecką” – nie krył podziwu dla „Kurnej Chaty” radny „Wspólnoty” Jarosław Malinowski. Oficjalnie przemawiała główna organizatorka i sprawczyni dwutygodniowych zajęć oraz samej imprezy kierownik Ewa Stojanowska, a także wicewójt Daniel Niekrewicz, ale oboje przegrali z ufundowanymi przez sponsorów lodami. „To wspaniały czas dla dzieci, ale także dla tych, którzy się z nimi spotykali” - mówi kierownik Stojanowska. Na wysokości stanął sołtys Miszkiewicz i jego współpracownicy, którzy nie tylko świetnie przygotowali do imprezy cały teren, ale także – dzięki zaangażowaniu Bronisława Wolffa – zorganizowali atrakcję w postaci w rejsów motorowym pontonem po tamtejszym stawie. Dzieci uczestniczyły w wielu zabawach, spożywały przygotowane przez urzędniczki GOPS-u kiełbaski, a na koniec każde otrzymało specjalny dyplom oraz prezenty. Wszystko dzięki wielu sponsorom wśród których była Komisja Przeciwdziałania Problemom Alkoholowym, Piekarnia Jacka Różyckiego z Baczyny, Chata Polska z Baczyny, Mirosław Czerwiński z Karczmy „Piwosz” w Witnicy, Józef Borek z Baczyny, państwo Krupieńczyk z Lubiszyna oraz Grzegorz Miszkiewicz z Tarnowa. „Wielka wdzięczność dla nauczycieli, sołtysów oraz wszystkich, którzy nas wpierali” – mówi Ewa Stojanowska.