Środowiska samorządowe konsultują potencjalnych kandydatów do walki o stanowisko Wójta Gminy.
Nazwisk na giełdzie jest wiele, ale nie mniej ważne są cechy, którymi ewentualni kandydaci powinni się charakteryzować i których posiadać nie powinni. Precyzyjne kryteria formułuje radny z Lubna Czesław Wyszowski. „Stanowczy i konkretny ! Powinien być konsekwentny, a nie chwiejny jak chorągiewka. Niestety obecnie tak nie jest” – mówi radny Wyszowski, który osobiście ma żal do wójta Tadeusza Piotrowskiego o złe potraktowanie Klubu Sportowego „Błękitni” Lubno, a potem zwalenie całej sytuacji na swojego zastępcę. Jeszcze innych cech w dobrym wójcie na lata 2010-2014 oczekuje wiceprzewodnicząca Rady Gminy Grażyna Banasiak. „Powinien być operatywny, ale chodzi mi o to, aby przekładało się to na jego bardzo dobre, a nawet przyjacielskie, kontakty z ludźmi z zewnątrz” – mówi radna Banasiak. Podkreśla, że oprócz umiejętności rozmowy z ludźmi w gminie Lubiszyn, taki wójt powinien się swobodnie czuć wśród najważniejszych decydentów w regionie. „Dzisiaj nie wystarczy mieć rację, ale ciągle trzeba do niej kogoś umiejętnie przekonywać” – mówi wiceszefowa Rady Gminy. Radny Ireneusz Żyliński znany jest ze swej uczciwości, ale i otwartości w mówieniu prawdy. Sprawę stawia więc jasno: „Odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu. To nie może być karierowicz, alkoholik ani koniunkturalista”. Radny Żyliński mocno stawia akcent na to, by gminą rządził człowiek, który ją rozumie, kocha i nawet jeśli ma wady, to dochodzi do celu. Jako przykład pokazuje prezydenta Gorzowa Tadeusza Jędrzejczaka. „Popełnił błędy i ma wady, ale to jest lider i gospodarz, a nie chorągiewka” – podkreśla radny. Właściwie kwintesencją mogłyby być słowa przewodniczącego Komisji Rewizyjnej Stanisława Dudziaka, który mówi zazwyczaj krótko, lecz dosadnie. „Wójtem musi być osoba, która potrafi zarządzać i posiada wizję całej gminy, ale także poszczególnych wiosek” – mówi radny Dudziak. Ale też dodaje: „Wójt nie powinien mieć tych problemów, które ma obecny, a o których wie pół województwa, jak nie więcej”…
Nazwisk na giełdzie jest wiele, ale nie mniej ważne są cechy, którymi ewentualni kandydaci powinni się charakteryzować i których posiadać nie powinni. Precyzyjne kryteria formułuje radny z Lubna Czesław Wyszowski. „Stanowczy i konkretny ! Powinien być konsekwentny, a nie chwiejny jak chorągiewka. Niestety obecnie tak nie jest” – mówi radny Wyszowski, który osobiście ma żal do wójta Tadeusza Piotrowskiego o złe potraktowanie Klubu Sportowego „Błękitni” Lubno, a potem zwalenie całej sytuacji na swojego zastępcę. Jeszcze innych cech w dobrym wójcie na lata 2010-2014 oczekuje wiceprzewodnicząca Rady Gminy Grażyna Banasiak. „Powinien być operatywny, ale chodzi mi o to, aby przekładało się to na jego bardzo dobre, a nawet przyjacielskie, kontakty z ludźmi z zewnątrz” – mówi radna Banasiak. Podkreśla, że oprócz umiejętności rozmowy z ludźmi w gminie Lubiszyn, taki wójt powinien się swobodnie czuć wśród najważniejszych decydentów w regionie. „Dzisiaj nie wystarczy mieć rację, ale ciągle trzeba do niej kogoś umiejętnie przekonywać” – mówi wiceszefowa Rady Gminy. Radny Ireneusz Żyliński znany jest ze swej uczciwości, ale i otwartości w mówieniu prawdy. Sprawę stawia więc jasno: „Odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu. To nie może być karierowicz, alkoholik ani koniunkturalista”. Radny Żyliński mocno stawia akcent na to, by gminą rządził człowiek, który ją rozumie, kocha i nawet jeśli ma wady, to dochodzi do celu. Jako przykład pokazuje prezydenta Gorzowa Tadeusza Jędrzejczaka. „Popełnił błędy i ma wady, ale to jest lider i gospodarz, a nie chorągiewka” – podkreśla radny. Właściwie kwintesencją mogłyby być słowa przewodniczącego Komisji Rewizyjnej Stanisława Dudziaka, który mówi zazwyczaj krótko, lecz dosadnie. „Wójtem musi być osoba, która potrafi zarządzać i posiada wizję całej gminy, ale także poszczególnych wiosek” – mówi radny Dudziak. Ale też dodaje: „Wójt nie powinien mieć tych problemów, które ma obecny, a o których wie pół województwa, jak nie więcej”…