Bez wątpienia należy do nich wysypanie drogi na tzw. „Hubach” specjalną szlaką. Dziurawa i niemal nieprzejezdna droga stała się całkiem strawna. Zaskoczenia nie kryli sami urzędnicy gminni, którzy o sprawie nic nie wiedzieli. Inaczej mówiąc, sołtys Grzegorz Miszkiewicz wykonał remont we własnym zakresie. To nie pierwsze takie działanie, gdy Rada Sołecka Tarnowa bierze sprawy w swoje ręce. W samej wiosce jest wiele dróg, które – bez wiedzy i wsparcia władz gminnych – nabrały nowego blasku. To jest właśnie samorząd, który w Tarnowie – od sołtysa Czyżniejewskiego, przez sołtysa Pawlickiego, a na sołtysie Miszkiewiczu kończąc – wyróżniał się szczególną aktywnością.
W środę (12 bm.) w Tarnowie odbędzie się zebranie wiejskie z udziałem wójta Tadeusza Piotrowskiego i zapewne nie zabraknie pytań o łącze elektryczne na gminnych terenach rekreacyjnych oraz chodnik do boiska, obiecywane lampy oświetleniowe, fermę norek, a także wsparcie przy wykorzystaniu kostki polbrukowej, która od dwóch lat zalega pod kościołem. Warto przypomnieć, że radny i szef Stowarzyszenia "Wspólnota" Wojciech Zwieruho nie poparł tegorocznego budżetu, bo - jak to określił - "wycieto z niego Tarnów".