Remis Lubiszyna i Marwic, a Lubno straciło okazję, by zagwarantować sobie czwartą ligę. Przegrało z „Pogonią” Skwierzyna.
Niektórzy żartują, że zaszkodziła im wizyta przewodniczącego Rady Gminy Eugeniusza Leśniewskiego, który po raz pierwszy od wielu lat pojawił się na sportowym boisku. Faktem jest, że gdyby „Błękitni” Lubno wygrali sobotni (29 bm.) mecz z „Pogonią” Skwierzyna, to tym samym zagwarantowaliby sobie awans do czwartej ligi. Lubno przegrało wynikiem 2:1, a sześciopunktowa przewaga stopniała do trzypunktowej. Koncyliacyjny wpływ na wynik miała obecność na niedzielnym (30 bm.) meczu w Lubiszynie wicewójta Daniela Niekrewicza. Naprzeciw siebie stanęła „Unia Lubiszyn-Tarnów” oraz „Zorza” Marwice. Wynik sprawiedliwy i optymalny: remis -3:3.
Niektórzy żartują, że zaszkodziła im wizyta przewodniczącego Rady Gminy Eugeniusza Leśniewskiego, który po raz pierwszy od wielu lat pojawił się na sportowym boisku. Faktem jest, że gdyby „Błękitni” Lubno wygrali sobotni (29 bm.) mecz z „Pogonią” Skwierzyna, to tym samym zagwarantowaliby sobie awans do czwartej ligi. Lubno przegrało wynikiem 2:1, a sześciopunktowa przewaga stopniała do trzypunktowej. Koncyliacyjny wpływ na wynik miała obecność na niedzielnym (30 bm.) meczu w Lubiszynie wicewójta Daniela Niekrewicza. Naprzeciw siebie stanęła „Unia Lubiszyn-Tarnów” oraz „Zorza” Marwice. Wynik sprawiedliwy i optymalny: remis -3:3.