Widok wydruków internetowego wydania „Pulsu” na wiejskich tablicach, to młyn na serce wydawcy. Papierowy „Puls” – mimo iż w nakładzie 600 egzemplarzy – rozchodzi się jak może, ale i tak jest go mało. „Musimy dokserowywać” – mówi sołtys Roman Gajda. Gorzej sytuacja wygląda z codziennym wydaniem internetowym, bo w gminie są jeszcze miejscowości bez Internetu. „Wywieszam na tablicy wiejskiej” – mówi jeden z sołtysów. Wiadomo, że radzą sobie mieszkańcy Mystek, Podlesia i Smolin, a teksty z internetowego wydania wiszą na tablicach oraz trafiają do domów niczym prasa podziemna - kserowane. „Wreszcie ktoś się nami interesuje” – mówi sołtys i przedsiębiorca Rajmund Rożniak. System, gdy prasa podziemna była „na topie” już upadł, ale dwóch jego przedstawicieli – niczym w muzeum – wciąż utrzymuje w gminie Lubiszyn mocną pozycję: „podpułkownik szpicel” oraz „major fujara i współpracownik” … Mają jeszcze "krnąbnego wychowanka", który bezskutecznie zwalcza „Puls”, bo ten obnażył jego lenistwo. Już za kilka dni pismo odnotuje milionową odsłonę, a już dziś odsłaniane jest codziennie prawie 4 tysiące razy...
17.06.2010
PULS OFICJALNIE I KONSPIRACYJNIE
Widok wydruków internetowego wydania „Pulsu” na wiejskich tablicach, to młyn na serce wydawcy. Papierowy „Puls” – mimo iż w nakładzie 600 egzemplarzy – rozchodzi się jak może, ale i tak jest go mało. „Musimy dokserowywać” – mówi sołtys Roman Gajda. Gorzej sytuacja wygląda z codziennym wydaniem internetowym, bo w gminie są jeszcze miejscowości bez Internetu. „Wywieszam na tablicy wiejskiej” – mówi jeden z sołtysów. Wiadomo, że radzą sobie mieszkańcy Mystek, Podlesia i Smolin, a teksty z internetowego wydania wiszą na tablicach oraz trafiają do domów niczym prasa podziemna - kserowane. „Wreszcie ktoś się nami interesuje” – mówi sołtys i przedsiębiorca Rajmund Rożniak. System, gdy prasa podziemna była „na topie” już upadł, ale dwóch jego przedstawicieli – niczym w muzeum – wciąż utrzymuje w gminie Lubiszyn mocną pozycję: „podpułkownik szpicel” oraz „major fujara i współpracownik” … Mają jeszcze "krnąbnego wychowanka", który bezskutecznie zwalcza „Puls”, bo ten obnażył jego lenistwo. Już za kilka dni pismo odnotuje milionową odsłonę, a już dziś odsłaniane jest codziennie prawie 4 tysiące razy...