18.01.2010

BABY Z JAJEM DAJĄ RADĘ !

Mężczyźni dymią, zmieniają liderów i wzajemnie się podszczypują. Meski skład Rady Gminy jest w tym wzgledzie szczególnie wybitny, ale na szczęście są też panie, które wszystko tonują, wprowadzają nastrój refleksji oraz zastanowienia.
Różnie można oceniać postulat wprowadzenia parytetów na listach wyborczych, ale nie ma wątpliwości, że kobiety są w lubiszyńskiej Radzie Gminy oazą spokoju i warto się zastanowić nad tym, aby było ich w samorządzie jeszcze więcej. W 15 – osobowej radzie zasiadają trzy panie: architektka o filozoficznym i refleksyjnym podejściu do życia Maria Grabarczyk, solidna, kompetentna i ułożona do cna nauczycielka Grażyna Banasiak oraz niezwykle profesjonalna, a zarazem posiadająca urok osobisty Joanna Sidor. „Praca w radzie to ciekawe doświadczenie, ale nie zgadzam się z opiniami, że mężczyźni tak absolutnie dominują” – mówi radna Maria Grabarczyk, która mandat sprawuje po raz pierwszy. Podobnego zdanie jest radna Grażyna Banasiak, która podkreśla, że panowie w Radzie Gminy są niezwykle szarmanccy i starają się uszanować ich kobiecość. „Jesteśmy wysłuchiwane i mamy coś do powiedzenia. Panowie są mili i nasze argumenty do nich raczej docierają” – mówi wiceprzewodnicząca Rady Gminy. Dowodem na jednomyślność kobiet w samorządzie jest także opinia radnej Joanny Sidor, która w samorządzie czuje się jak ryba w wodzie, a wszystko za sprawą tego, że na co dzień pracuje w administracji publicznej i jak zabiera głos, to wie o czym mówi. „Mężczyźni traktują nas po partnersku i trudno się temu dziwić, bo wszystko zależy od kobiet. My jesteśmy kompetentne, z charakterem i stanowimy siłę” – mówi radna Grabarczyk. W tym kontekście nie dziwią słowa wiceprzewodniczącej Grażyny Banasiak, która mocno podkreśla, że wszelkie parytety są zbędne, bo ludzie nie wybierają kobiet do władz dlatego, że są kobietami, ale z powodu ich wiedzy oraz umiejętności. „Pracuję w szkole i to mi sprawia ogromną przyjemność. Staram się być dobra w tym co robię i po to jestem w Radzie Gminy” – mówi. Wspólną cechą żeńskiej strony Rady Gminy są wysokie kompetencje, świetne wykształcenie oraz osobisty urok. Zresztą o dużych umiejętnościach kobiet mieszkańcy przekonali się już dawno, bo przez jedną kadencję wójtem była Elżbieta Kwaśniewicz, obecnie radna Rady Powiatu i dyrektor w ARiMR, a sąsiedni Bogdaniec oraz Kłodawa, to przykład na to, że… kobiety potrafią. Inaczej mówiąc - baby z jajem daja radę !