1.02.2010

GDZIE LEŻY GMINA LUBISZYN ? LEŻY...ALE JEJ PROMOCJA!

Gminie Lubiszyn brakuje spójnej i skutecznej strategii promocji. Owszem, inne gminy też jej nie mają, ale jeśli ktoś twierdzi, że ludzie z czymkolwiek kojarzą Lubiszyn, to jest w grubym błędzie…
Lubiszyn jest nie tylko nie kojarzony, ale pojęcia o nim nie mają nawet samorządowcy. Wielu nie wie, że ta gmina leży w województwie lubuskim. „Puls Tarnowa” postanowił sprawdzić, jak widzą Lubiszyn inni. O opinię poproszeni zostali samorządowcy wyższego szczebla. Jako pierwszą o odpowiedź na pytanie, z czym kojarzy Lubiszyn, poprosiliśmy Sekretarza Miasta w Zielonej Górze Ewę Trzcińską. „Nie, nie kojarzę tej miejscowości z czymkolwiek” - odpowiada. Nie lepiej jest, gdy pada pytanie o miejsce na mapie: „Nie mam pojęcia gdzie ta miejscowość czy gmina leży”. Nie lepiej jest w Nowej Soli, gdzie o skojarzenia z Lubiszynem zapytaliśmy Rzecznika Prasowego Prezydenta Miasta Ewę Batko. „Z niczym nie kojarzę i wstyd się przyznać, ale nie wiem, gdzie leży Lubiszyn na mapie” – wyznaje Batko. Dramatyzm sytuacji i kiepską identyfikację gminy Lubiszyn unaocznia się w wypowiedzi Sekretarza Miasta w Gubinie Marii Kuździeń, która przyznaje wprost: „Nie, no nie kojarzę z niczym i nie wiem nawet, gdzie leży, ale gdybym miała strzelać, to szukałabym gdzieś w województwie lubuskim”. Bardziej dyplomatycznie, ale jednak bez zadawalającej mieszkańców Lubiszyna odpowiedzi jest w Cybince, która leży zaledwie 90 kilometrów od Lubiszyna w Powiecie Słubickim. „Hm, kojarzę coś, ale nie wiem z czym” – mówi Sekretarz Miasta Dariusz Kuczyński. Na pytanie o miejsce na mapie z rozbrajającą szczerością odpowiada: „Nie, nie będę ściemniał… nie wiem, gdzie to jest”. Można powiedzieć, że im bliżej Gorzowa, tym znajomość lepsza, ale i tak na poziomie wiedzy na temat gatunków ptactwa lęgowego w Parku Narodowym „Ujście Warty”.”Cos kojarzę z poprzedniej pracy, ale tak pobieżnie. Tam jest chyba miejsce, gdzie samochody same jadą pod górkę”- tłumaczy wójt Starego Kurowa Wiesław Własek. Nie mniej precyzyjny jest wójt Bledzewa Leszek Zimny. „Znam wójta i wiem gdzie leży Lubiszyn, ale niby z czym miałby mi się kojarzyć. Nie, nie kojarzy mi się z niczym” – wyjaśnia. Znajomości gminy Lubiszyn, przynajmniej tej medialnej, odmówić nie można wójtowi Pszczewa Waldemarowi Górczyńskiemu. „Kojarzę z ciągłą rotacją samorządowców” – mówi. Trochę gorzej jest w Zwierzyniu. „Hm, wiem iż leży gdzieś koło mojej gminy, ale nie kojarzę nawet swojego odpowiednika” - odpowiada zastępca wójta Andrzej Wiśniewski. Może więc drogowskazem strategii promocyjnej powinna być wypowiedź Sekretarza Gminy z Jasienia Anny Kasprzak: „Kojarzy mi się chyba z wypoczynkiem, bo chyba byłam tam gdzieś dawno temu na szkoleniu”, a pociechą niech będą słowa Małgorzaty Zielińskiej z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego: „Kojarzę tą miłą gminę z przyjazdu dzieci do urzędu. Byłam tam przejazdem kilka razy i jest ładna”. Reasumując, uznać należy, że gmina jest nierozpoznawalna i nie ma żadnej strategii promocyjnej. Oczywiście, dotyczy to również innych gmin, ale uwagę trzeba zwrócić na dwie rzeczy. Po pierwsze – przeciętni giną, a więc trzeba się wyróżniać. Po drugie – w sondażu nie pytaliśmy zwykłych mieszkańców, którzy też mogliby nie wiedzieć, gdzie leży Jasień czy Zwierzyn, ale samorządowców wyższego szczebla.