29.10.2009

RADNI NIE ZGADZAJĄ SIĘ NA OBNIŻENIE SOBIE DIETY

Radny Jerzy Obara z Baczyny uważa, że w obecnej sytuacji finansowej gminy radni powinni podjąć decyzję o obniżeniu diet.
„Sytuację mamy trudną i choć w symboliczny sposób powinniśmy obniżyć nasze uposażenia” – motywuje swoją inicjatywę radny i prezes Stowarzyszenia „Szansa” Jerzy Obara. Niestety przedsięwzięcie nie spotkało się z akceptacją innych kolegów i koleżanek Obary, którzy podeszli do niego sceptycznie. „Nie było chętnych do podpisania wniosku, a potrzebowałem tylko czterech podpisów” – mówi Obara. Wiadomo, że wniosek chciał podpisać radny Daniel Miłostan, ale w sytuacji, gdyby był sygnowany tylko przez dwóch radnych i tak nie można go poddać pod głosowanie.
Diety radnych w Lubiszynie nie należą do najwyższych, bo wynoszą ponad 500 złotych miesięcznie w przypadku szeregowych radnych i około 1000 w przypadku przewodniczącego i wiceprzewodniczącej, ale skoro obcinane są wydatki na pomoc społeczną i szkolnictwo, to niewielki gest samorządowców byłby w cenie. Z drugiej strony należy oddać, że oprócz radnych Obary i Miłostana na rzecz mieszkańców znaczne kwoty przekazują również przewodniczący Eugeniusz Leśniewski i radny Wojciech Zwierucho.