25.10.2009

LOKALNA GRUPA DZIAŁANIA PRACUJE I BAWI SIĘ...

„Kraina Szlaków Turystycznych” Lokalna Grupa Działania, to podmiot wybrany przez Zarząd Województwa do realizacji lokalnej strategii rozwoju w ramach Programu Rozwoju Obszaru Wiejskich na lata 2007 – 2013. W sobotę (24 bm.) jej uczestnicy spotkali się w Torzymiu na uroczystym balu. Nie zabrakło przedstawicieli Gminy Lubiszyn.
Gminę Lubiszyn reprezentował wicewójt Daniel Niekrewicz wraz z żoną Anetą oraz redaktor „PT” Robert Bagiński z małżonką Aliną. W uroczystości udział wzięli samorządowcy, przedsiębiorcy oraz działacze społeczno – kulturalni z gmin wchodzących w skład LGD: Sulęcina, Bogdańca, Łagowa, Krzeszyc, Torzymia oraz Deszczna. Najważniejsze jednak, że oprócz zabawy, członkowie LGD mają ż sukcesy, które przełożą się również na konkretne przedsięwzięcia w Gminie Lubiszyn. LGD Kraina Szlaków Turystycznych i opracowana przez nią Lokalna Strategia Rozwoju (LSR) uzyskały w ostatnim konkursie Urzędu Marszałkowskiego łącznie 180 punktów, co uplasowało je na trzecim miejscu wśród jedenastu złożonych. Sukces jest tym większy, że Stowarzyszenie po raz pierwszy składało wniosek, a członkowie stowarzyszenia samodzielnie stworzyli Lokalną Strategię Rozwoju. We władzach LGD KST są również osoby z Gminy Lubiszyn: Daniel Niekrewicz – w zakresie administracji, samorządu oraz jednostek publicznych, Renata Tyrka – Fortuna w segmencie organizacji pozarządowych oraz Robert Bagiński – w obszarze przedsiębiorczości oraz aktywności biznesowej. To ważne, bo jeszcze w tym roku zostaną uruchomione fundusze na działanie – „Odnowa i rozwój wsi” ( w tym na kanalizację) na które nasz samorząd bardzo liczy. Działanie to ma wpływać na poprawę jakości życia na obszarach wiejskich przez zaspokajanie potrzeb społecznych i kulturalnych mieszkańców wsi oraz promowanie obszarów wiejskich. Inaczej mówiąc – sobotni bal w Torzymiu był rozruchem przed ciężką pracą. Wicewójt Niekrewicz zaprezentował w trakcie balu również talenty wokalne. Śpiewał „Śpiewać każdy może” i to zapewne dzięki samemu repertuarowi mógł liczyć na wyrozumiałość słuchaczy.