23.10.2009

LUDZIE CHCĄ PRACY, A NIE IGRZYSK...

Nie ma już wątpliwości, że protest garstki mieszkańców stymulowanych przez kilku cwaniaków przyniósł mieszkańcom Gminy Lubiszyn więcej krzywdy niż korzyści.
Przed kilkoma tygodniami właściciele firmy „Polfur”, nie chcąc antagonizować środowiska, zrezygnowali z budowy kolejnej fermy norek, która miała dać ponad 60 miejsc pracy. Dziś nikt - zarówno władze gminy jak też ludzie choć trochę znający się na ekonomii – nie mają wątpliwości, że był to błąd. „Codziennie przychodzi kilka osób z aplikacją o pracę” – mówi Renata Tyrka – Fortuna. Niestety pracy nie ma i nie będzie, bo ani NORDEA Bank S.A. nie chce wybudować 60 okienek w szczerym polu, ani też nie powstanie nigdy pod Tarnowem gospodarstwo agroturystyczne. Eskalowano konflikt w imię partykularnych interesów jednego „pseudoekomisty”, utalentowanego w pisaniu anonimów, ale ludzie chcą pracy, a nie igrzysk...