Ruszamy od nowa niezwykle powoli, a nawet zbyt powolnie, ale widać już efekty. Zdecydowanie zwiększyła się regularność wejść na stronę „Pulsu”, a także różnorodność technologii za pośrednictwem której jesteśmy czytani. Właściwie nie ma dnia, aby pisma nie czytało od 400 do 1000 osób.
W ostatnich dniach najwięcej wejść „Puls” odnotował w piątek 23 września, ale nie gorzej było również w inne dni. W sumie - tylko przez ostatni tydzień – stronę pisma odsłonięto 5539 razy, a najczęściej jest ona czytana rano, a także wieczorami. Co ciekawe – nie brakuje również amatorów nocnych wejść, bo znalazło się kilkanaście osób, które odsłaniały stronę w godzinach mocno nocnych. Najczęściej „Puls” jest odsłaniany za pośrednictwem przeglądarek Firefox – 42 proc. oraz Internet Explorer – 38 proc. Za pośrednictwem Opery pismo czytane jest przez 6 proc. czytelników, a z reszta używa Safarii, Chrome oraz NexPlayer. Jeśli chodzi o systemy operacyjne, to największą popularnością cieszy się Windows (94%), ale również Linux (3%) oraz iPad (2%) i Macintosh (1%). W ostatnim tygodniu po raz pierwszy „Puls” odsłaniany był w Turcji, Rosji oraz w Rumuni - w sumie 13 odsłon. Statystyka Google ewidentnie pokazuje, że – mimo wielotygodniowego zastoju – mamy czytelników w USA, Kanadzie, Danii i Wielkiej Brytanii. Przypomnijmy, że od 2009 roku pismo odnotowało ponad milion wejść.