9.09.2009

KTO DOSTANIE OSCARA



Wrześniowe debiuty prowincjonalnych aktorów osiemnastej ligii pokazały, że Hollywood promuje wciąż słabych aktorów, którzy nie trafiają do wyrobionej widowni. Tylko że nad tymi nowymi, choć potrafiącymi wypowiedzieć po trzy słowa z kartki, unosi się widmo nienawiści do zwierząt futerkowych. Wiadomo, że już wkrótce Amerykańska Akademia Filmowa ogłosi nowe nominacje, a kilka dni później wręczone zostaną Oscary.
W Hollywood nasila się obyczaj, aby statuetkami uhonorowywać również aktorów, którzy potrafią grać zatroskanie o sprawy społeczne, kryjąc tym samym prawdziwe intencje: finansowe, polityczne lub kabaretowe.Wiadomo, że jurorzy nie będą mieli tego roku łatwego zadania, gdyż amerykańskim gwiazdom wyrosła konkurencja w Europie. Paradoksalnie, członkowie Amerykańskiej Akademii Filmowej poznali już czołówkę europejskiego kina przy okazji Festiwalu Filmowego w Cannes oraz Wenecji, ale nikt nie spodziewał się, że tego roku do Oscara nominowani zostaną aktorzy z Europy Wschodniej, a dokłądniej województwa lubuskiego. Zdziwienia nie kryją nawet organizatorzy Lubuskiego Lata Filmowego w Łagowie. Wśród amerykańskich recenzentów przeważa opinia, że jurorzy Akademii Filmowej wybiorą kogoś z miejscowości Tarnów w wojewóztwie lubuskim. "Inwestycje we wsi tak, ale po naszym trupie" w roli głównej z Greogorem Misiurewiczem, tudzież odtwórcą roli w innej znanej produkcji "Przerwany Sylwester 2007/2008", ma zapewnioną nominację do Oscara i nie jest wykluczone, że na jednej się nie skończy. Oba te filmy to koncertowa gra aktorska, gdzie nikt nie jest w stanie zorientować się co jest prywatą a co kwestią społeczną i reżyseria non stop utrzymująca napięcie - jednym słowem: hollywoodzki profesjonalizm na najwyższym poziomie. Za pewniaków w tej najważniejszej konkurencji uważa się też "Słuchaj kobieto" w głównej roli z Anton'ą Wolff'end. Oscarowy szum zahacza o dwie komedie, mimo że jurorzy zwykle ignorują lżejsze gatunki. "Wybuduję gospodarstwo agroturystyczne" w reżyserii mało dotychczas znanego Michaela Stefaniaka oraz niskobudżetowa czarna komedia o ośrodku wypoczynkowym w Tarnówku, który choć buduje się od lat, to nigdy nie powstanie. Mijające tygodnie można nazwać czasem aktora. Wiejskie kreacje na oscarowym poziomie stworzyli ludzie, którzy o kinie pojęcia nie mają, ale swoje role zagrały doskonale. Tu najprawdopodobniej dojdzie do konkurencji pomiędzy Misiurewiczem a Bradem Pittem. W damskiej konkurencji mówi się o nominacji dla Penelope Cruz za "Volver", ale nie bez szans jest Wolff'end za "Słuchaj kobieto". Szukając wątków dla twórczości ostatniego okresu, niektórzy recenzenci zauważają zamknięcie się Hollywood na obce zwierzęta, nie swoje sukcesy oraz przyzwoitość. W tym kontekście wymieniają najczęściej "Sesję Rady" , która miała swoją premierę 29 maja br. oraz "Listę", która miała nawiązywać do znanej produkcji Stevena Spielberga "Lista Schindlera", ale ostatecznie została poddana krytyce z powodu kiepskiej formy jej wykonania. Jak zwykle najdalej w epatowaniu przemocą poszedł Dan Miłost'en - a to wszystko oczywiście w imię porozumienia, dobra wspólnego oraz konsensusu. Większość amerykańskich krytyków przyjęła "Dowozy szkolne" ambiwalentnie, kilku pisało o pornografii cynizmu. "Po rezygnacji z niego w thrillerze "Przewodniczący" i trzecioplanowej roli w "Sesji Rady" Miłost'en raczej nie może liczyć na nominację" - mówi Pierr Dergarabedian z Akdaemii Filmowej. Co nie znaczy, że Hollywood nie śledzi bacznie jego poczynań i go nie naśladuje. Studio CBA poinformowało niedawno o szczegółowej analizie jego dotychczasowej produkcji, a z magazynów plotkarskich można się dowiedzieć że Ted Piotrow'ky chętnie mu pomoże w rozwijaniu kariery w tym studiu.
Luksusowe kreacje, najpiękniejsze dekolty, świetnie odegrane serdeczne powitania i uśmiechy - wszystko to w obiektywie fotografów pracowicie czatujących przy czerwonym dywanie. Oby tylko nie napadła na nikogo norka amerykańska, bo w wyobraźni wielu grasuje , gwałcąc staruszki i pożerając małe dzieci. Jeden z bohaterów drugoplanowych widział ją nawet na podwórku. Przynajmniej już wiemy co będzie hitem kolejnego sezonu filmowego...
Dziś w Tarnowie TVN kręcił zdjęcia do kolejnej superprodukcji.