14.07.2009

STAROSTA TEMU NIE SPROSTA...

Droga powiatowa z Tarnowa do Lubiszyna zarasta, a Starostwo nie reaguje. Tymczasem Sołectwo Tarnów zadbało o porządek pobocza w części należącej do wioski..
Mimo naszej interwencji Starostwo Powiatowe wciąż nie reaguje, a droga z Tarnowa do Lubiszyna zarasta. Trudno określić czy to niemoc Wójta Gminy czy urzędnicza arogancja szefa dróg powiatowych Pawła Tokarczuka, ale prawda jest taka, że droga wciąż jest zarośnięta i przypomina azjatyckie bezdroża. Można tylko skonstatować, że Sołectwo Tarnów, to lepszy „gospodarz” drogi niż Starostwo Powiatowe, a naczelnika Tokarczuka należy wysłać na lekcje do sołtysa wsi, który zadbał o to, by pobocze do tablicy Tarnów było zadbane. Panie Starosto! Utrzymanie porządku na tej drodze, to nie jest zachcianka gminy Lubiszyn, ale poważny obowiązek – całkowicie zbędnego w strukturze administracyjnej kraju – Starostwa Powiatowego. Odliczamy godziny, a potem podejmiemy kroki na szerszą skalę… Albo ktoś poczuje się gospodarzem, albo poniesie społeczne reperkusje swojej niegospodarności.