Sołtysów takich jak Eugeniusz Leśniewski z Kozin, nie ma w Polsce wielu. Za swoje pieniądze buduje i stawia pomniki...nie sobie, lecz pielęgnując wartości i tradycje.
Wszystkich zdumiał, gdy kilka lat temu wybudował we wsi kapliczkę Matki Bożej Fatimskiej, a ostatni zaskoczył jeszcze bardziej – wybudował pomnik z orłem. – Jestem patriotą z patriotycznej rodziny i jestem to winien Polsce oraz swojemu ojcu, który uczestniczył w kampanii wrześniowej aż do samego Berlina – mówi E. Leśniewski, sołtys Kozin, który jest również przewodniczącym Rady Gminy Lubiszyn. Blisko półtorametrowego orła z betonu odkupił od nieznajomego, bo ten wystawił go obok swojego zaniedbanego domostwa. – Już wtedy wiedziałem, że chcę postawić taki pomnik polskości w Kozinach – mówi. I stało się. W kilka tygodni, za własne pieniądze i przy pomocy rodziny wybudował blisko czterometrowy pomnik, który jest dumą Kozin. Eugeniusz Leśniewski w sprawy społeczne zaangażowany jest od dawna. Cztery kadencje jest już radnym, a pięć kadencji pełni funkcję sołtysa. – Mam dużo pracy, ale zawsze znajdę czas na to, by pracować społecznie. Z tą jego pracą, to naprawdę nie ma żartów, bo prowadzi szkółkę leśną i zarządza tym samym ponad 100 hektarami lasów. We wsi nie ma takich, którzy nie mieliby drzewek z jego gospodarstwa, a sam E. Leśniewski chętnie oddaje je za darmo również innym wioskom. – Zależy mi, żeby wszędzie było ładnie – stawia sprawę jasno.