25.06.2009

ROZWÓJ WIOSKI KONTRA OBAWY MIESZKAŃCÓW

JESZCZE NIE ZAMILKŁY DYSKUSJE PO ZEBRANIU WIEJSKIM, NA KTÓRYM DYSKUTOWANA BYŁA KWESTIA BUDOWY W TARNOWIE STACJI PALIW, A TEMAT POWRÓCIŁ PONOWNIE…
Wszystko za sprawą pozytywnej decyzji Starostwa Powiatu Gorzowskiego, które orzekło, że budowa w Tarnowie stacji paliw w żaden sposób nie wpłynie na środowisko, okoliczny kościół pw. św. Wojciecha, a także strukturę geologiczną. „Stwierdzono, że najnowocześniejsze filtry i zabezpieczenia całkowicie eliminują takie zagrożenia” – powiedział Krzysztof Klonowicz, przedsiębiorca i osoba mocno związana z Tarnowem. „Zawsze powtarzałem, że Tarnów , to jedna z najładniejszych wiosek. Gdy rozpoczynałem budowę sklepu, też były negatywne komentarze, a dziś jest to jeden z najładniejszych pawilonów w gminie” – dodaje przedsiębiorca. Przeciwwskazań nie widzą również władze gminy. „Każdy oczekuje od nas, abyśmy w gminie dobrze zarządzali. Stacja paliw, to bez wątpienia element rozwoju gminy i trudno, abyśmy czemuś takiemu się przeciwstawiali. Zawsze można wypracować porozumienie – mówi Daniel Niekrewicz, zastępca wójta. Krytycznie do pomysłu budowy stacji odniósł się ks. Franciszek Matuła, który również ma swoje ważne racje. „To nasza świątynia i za wiele lat dzieci będą nas rozliczać z tego jak się o nią troszczyliśmy(…). Nie możemy się zgodzić na to, aby tutaj powstał obiekt, który powoli będzie dewastował nasz kościół” – mówił podczas ogłoszeń duszpasterskich 14 czerwca br.. Przy okazji pojawił się problem samej sprzedaży działki na której obecnie stoi sklep „LEWIATAN”. Zdaniem większości mieszkańców, a także samego księdza proboszcza, błędem było, że działka granicząca ze świątynią w ogóle została w przeszłości sprzedana. – „Już wiele razy zarzucano mi, że źle się stało iż działka obok kościoła została sprzedana i jak mogłem na to pozwolić” – mówił ks. Franciszek Matuła. Przypomnijmy, działka została sprzedana kilkanaście lat temu za kadencji wójta Romana Końca, a wniosek o jej zakup złożył nie K. Klonowicz, lecz … Grzegorz Miszkiewicz i jego szwagier Zygmunt Wilk. Urząd Gminy był więc zobligowany do ogłoszenia przetargu, a dopiero po jego ogłoszeniu na wniosek wymienionych, przystąpił do niego obecny właściciel „LEWIATANA” i wygrał. Tak więc, można mieć uzasadnione zarzuty do byłego wójta, że działkę sprzedał, ale należy pamiętać iż została ona zakupiona w legalnym przetargu. Tak czy inaczej, należy rozmawiać i z pewnością można wypracować jakieś wspólne porozumienie. Podczas ostatniego Zebrania Wiejskiego mieszkańcy Tarnowa niewielką ilością głosów byli przeciw budowie stacji paliw, a głosowanie członków Rady Sołeckiej rozłożyło się następująco: 3 przeciw, 3 za, 1 wstrzymał się od głosu.
CZYTAJ TEŻ: