Seniorzy potrafią się bawić, ale przede wszystkim są świetnie zorganizowani. Przykład Klubu Seniora w Wysokiej to najlepszy tego dowód. Wczoraj (08 bm.) odbył się tam Dzień Seniora w którym udział wzięło kilkadziesiąt osób, a do zebranych przemówił wójt…
Nie ma wątpliwości, że geneza powstania Klubu Seniora w Wysokiej oraz kolejna już impreza w tej miejscowości, to ogromna zasługa inicjatorki przedsięwzięcia Renaty Petryszyn z Lubiszyna. „Przygotowując specjalizację wpadła na pomysł, aby stworzyć coś trwałego, co byłoby wartością dodaną” – chwaliła swoją pracownicę kierownik GOPS-u Ewa Stojanowska. „Staramy się, by seniorzy mogli realizować swoje pomysły i wspólnie się integrować” – mówiła Petryszyn w trakcie otwarcia wczorajszych uroczystości Dnia Seniora. Było co świętować, bo stoły uginały się od wykwintnych potraw, niezliczonych sałatek oraz przeróżnych ciast. „Nie tylko troski są w życiu ważne, ale również czerpanie z jego dobrodziejstw” – mówił proboszcz ks. Tomasz Bielachowicz podczas Mszy św., która poprzedziła uroczystości, a który już na sali udzielił zebranym specjalnej dyspensy na okoliczność spożywania wszystkich gastronomicznych dobrodziejstw.”Życzę wszystkim wszystkiego dobrego” – przemówił do zebranych wójt Tadeusz Piotrowski.”Niech wasze renty i emeryturki rosną jak dorodne kurki” – recytowały seniorom dzieci z miejscowej szkoły. „Niech zagoszczą harce i swawole, tak się bawią emerytki” - śpiewały. Rolę gospodarza pełniła również Janina Domagała, która dbała o to, by zebranym i gościom niczego nie zabrakło. Podczas takiej uroczystości nie mogło na pewno zabraknąć Henryka Zonemana ze „Wspólnoty”, który nie tylko grał i śpiewał zebranym niemal do rana, ale również zaprezentował dotychczasowe działania, które zainicjował i zrealizował Klub Seniora.”Warto wstawać rano i heja do czynności, które sprawiają nam przyjemność(…). Uczyłem babcie, których wnuczki chodzą teraz do szkoły średniej” – perorował Zoneman. Seniorów zaszczycił również sołtys Kozin Eugeniusz Leśniewski.
Nie ma wątpliwości, że geneza powstania Klubu Seniora w Wysokiej oraz kolejna już impreza w tej miejscowości, to ogromna zasługa inicjatorki przedsięwzięcia Renaty Petryszyn z Lubiszyna. „Przygotowując specjalizację wpadła na pomysł, aby stworzyć coś trwałego, co byłoby wartością dodaną” – chwaliła swoją pracownicę kierownik GOPS-u Ewa Stojanowska. „Staramy się, by seniorzy mogli realizować swoje pomysły i wspólnie się integrować” – mówiła Petryszyn w trakcie otwarcia wczorajszych uroczystości Dnia Seniora. Było co świętować, bo stoły uginały się od wykwintnych potraw, niezliczonych sałatek oraz przeróżnych ciast. „Nie tylko troski są w życiu ważne, ale również czerpanie z jego dobrodziejstw” – mówił proboszcz ks. Tomasz Bielachowicz podczas Mszy św., która poprzedziła uroczystości, a który już na sali udzielił zebranym specjalnej dyspensy na okoliczność spożywania wszystkich gastronomicznych dobrodziejstw.”Życzę wszystkim wszystkiego dobrego” – przemówił do zebranych wójt Tadeusz Piotrowski.”Niech wasze renty i emeryturki rosną jak dorodne kurki” – recytowały seniorom dzieci z miejscowej szkoły. „Niech zagoszczą harce i swawole, tak się bawią emerytki” - śpiewały. Rolę gospodarza pełniła również Janina Domagała, która dbała o to, by zebranym i gościom niczego nie zabrakło. Podczas takiej uroczystości nie mogło na pewno zabraknąć Henryka Zonemana ze „Wspólnoty”, który nie tylko grał i śpiewał zebranym niemal do rana, ale również zaprezentował dotychczasowe działania, które zainicjował i zrealizował Klub Seniora.”Warto wstawać rano i heja do czynności, które sprawiają nam przyjemność(…). Uczyłem babcie, których wnuczki chodzą teraz do szkoły średniej” – perorował Zoneman. Seniorów zaszczycił również sołtys Kozin Eugeniusz Leśniewski.